Senin, 06 Oktober 2014

My primers and bases

Primers and makeup bases can be as controversial a topic as sunblocks. Why? Many women consider them to be unnecessary and redundant. Clearly, those women are not Asian, or have never lived in Asia.

In Asia makeup bases are an essential part of any makeup routine. There are several reasons for this. The most important is that Asian foundations are formulated to be used with a primer. 
Another reason is the climate. When it's ridiculously hot and humid during summer any foundation applied without a proper base is going to smudge, smear and disappear dripping down your face.

Many sunblocks double as makeup bases. I have tried this two-steps-in-one solution and unfortunately, it didn't work for me. And no surprise, as I have totally different expectations from sunblocks and primers.

(Yes, I know that technically primers and bases are somewhat different, but for clarity's sake, I will use these terms interchangeably). 

Primery i bazy sa tak samo kontrowersyjnym tematem jak filtry UV. Dlaczego? Wiele kobiet uwaza je za calkowicie zbedne.
Jestem pewna, ze te kobiety to nie Azjatki, lub nigdy w Azji nie mieszkaly. Lub nie mieszkaly tam, gdzie panuja ekstremalne klimaty.

W Azji baza to nieodlaczna czesc makijazu (o czym kazda przyjezdna bardzo szybko przekonuje sie na wlasnej skorze, a raczej twarzy). Powodow jest klika.
Azjatyckie podklady formulowane sa z mysla, ze beda uzywane w tandemie z baza. Drugi powod to juz wspomniany klimat. Kiedy jest upiornie goraco, a wilgotnosc powietrza siega 99%, makijaz bez primera mija sie z celem. Po prostu splynie z twarzy.

Wiele filtrow dubluje jako bazy pod makijaz. Probowalam tego 2-w-1 rozwiazania i jest ono nie dla mnie. Mam inne oczekiwania jesli chodzi o filtry, a inne od baz pod makijaz.

(Tak, wiem, ze technicznie baza i primer roznia sie nieznacznie od siebie, ale dla latwosci, bede uzywac tych slow zamiennie).



Here is my current base/ primer collection:

Tutaj moja obecna kolekcja:


And the scary part is that I still want to get more!


My quest to find the perfect makeup base started with Shiseido Maquillage brand and its BB Base cream (not pictured, all used up). The name is very unfortunate, because despite the word "Base", it was clearly a BB cream. 

(Yes, BB creams and CC creams are considered to be bases over here.)

And naturally, what happened next was me wearing the base alone, because it offered just the right amount of natural coverage without being overly wet and dewy (as many BB creams tend to be).


Najgorsze jest to, ze nadal chce wiecej!

Moja misja znalezienia idealnej bazy zaczela sie od shiseidowskiej marki Maquillage i ich BB Base kremu (nie ma na zdjeciu, juz dawno zuzyty). Nazwa jest bardzo niefortunna, bo pomimo slowa "Base", byl to swietny krem BB. Chyba jeden z lepszych na drogeryjnym rynku japonskim.

(Tak, kremy BB i CC sa uzwazne jako bazy tutaj).

I oczywiscie, zamiast jako baza, nosilam ten krem solo. Mial super delikatne krycie, swietnie wyrownywal koloryt cery i ladnie nawilzal. Nie swiecil sie (bo byl baza), nie byl dewy, wygladal calkowicie naturalnie.
Jako krem BB z czystym sumieniem polecam.



So what am I using right now?
First one on the left is the famous Smart Skin CC cream from Albion, color 00:


A czego uzywam teraz?
Pierwszy od lewej jest Albion Smart Skin, w odcieniu 00:



It was ridiculously expensive (that tube was the equivalent of about US$50), and worth every penny. If I had to compare it to a car, it would be a Toyota Land Cruiser. Solid, dependable, indispensable in harsh conditions. There are four shades available and I am seriously considering getting 01 as well. 
The 00 works as a highlighter as well. Or rather - illuminator, because it's not shiny at all.

In the rest of Asia Smart Skin is sold as a CC cream. In Japan, it's simply a makeup base.

Good: see above. In addition it fills and minimizes wrinkles preparing a perfect surface for any foundation, it does not break me out, it doesn't dry out my skin.

Bad: expensive, minimal color correction.


Byl cholernie drogi, ta tubeczka to w przeliczeniu ponad 50 dolarow, i wart kazdego centa. Jesli mialabym go porownac do samochodu, to bylby on Toyota Land Cruiser. Solidny, sprawdzony, niezastapiony w ekstremalnych i nie tylko warunkach. Jest dostepny w czterech odcieniach i chce kupic kolor 01.
W Azji Smart Skin sprzedawany jest jako krem CC. W Japonii jako baza.

Plusy: powyzej. Wypelnia i wygladza zmarszczki i produkuje piekna powierzchnie do aplikacji podkladu. Po Smart Skinie podklad nie wchodzi w zmarchy, bo nie ma gdzie wchodzic. Zero wysypu, zero wysuszenia.

Minusy: cholernie drogi. Odcien 00 daje minimalna korekte koloru.



Next we have Clear Beauty Care and Control Cream from SK-II:

Kolejny zawodnik to SK-II Clear Beauty Care and Control Cream:



I reviewed it here. It's a solid base, but nothing to get excited about.

Good: lasting power
Bad: overpriced

I will not repurchase this product, that's for sure.

Recenzowalam go tutaj, wiec nie bede sie powtarzac. Solidna baza, ale nie ma fajerwerkow.

Plusy: trwalosc
Minusy: cena

Nie kupie ponownie.



Next we have Chacott For Professionals HD O2 Enriching Base:

Kolejna baza to Chacott For Professionals HD O2 Enriching Base:



A more ambitious company would rename it as a bb cream, start a massive advertising campaign and laugh all the way to the bank. But not Chacott. 
This must be the most under appreciated Japanese make up brand ever. And it's a pity, because their products are affordable and excellent. 

This base is no exception. It was formulated with performers in mind, and if you need a flawless base that will stay on forever and yet won't damage your skin with prolonged use in harsh conditions, this is it.

And the best part? It's tinted, so it can be worn on its own. Just like a BB cream, it evens out your skin tone and gives a perfect, satiny finish.

Good: see above
Bad: available in only one shade.

Bardziej ambitna firma nazwalaby to kremem BB, zorganizowala wielka akcje reklamowa i patrzyla jak konto w banku rosnie. Ale nie Chacott.
To chyba najbardziej niedoceniana marka kosmetyczna na rynku japonskim. A szkoda, bo ich produkty sa przystepne cenowo i dobrej jakosci.

Ta baza to dobry przyklad. Zostala sformulowana z mysla o artystach, aktorach i innych, ktorzy potrzebuja nosic makijaz codziennie i wygladac dobrze. Trwalosc jest nie do pokonania, nie zniszczy skory, pozwala skorze oddychac, trzyma sie w kazdych warunkach.

A najlepsze? Ma kolor, wiec mozna ja nosic solo. Tak jak krem BB (bo to krem BB pod inna nazwa), wyrownuje koloryt skory i daje piekne, satynowe wykonczenie. Nie swieci sie, nie ma mokrego efektu.

Plusy: powyzej
Minusy: dostepny jest tylko jeden odcien.



I'm a huge fan of Koh Gen Do, so of course I must have at least one of their bases:

Jestem wielka fanka Koh Gen Do, wiec nie dziwota, ze mam ich baze:




I like this base not so much for its priming properties, but for the beautiful velvety finish it creates on my face. And as my face is perpetually pink with splotches of yellow hyperpigmentation, this base takes care of the pink problem very nicely. It's also very moisturizing and thus ideal for dry, sensitive skin.

Koh Gen Do is very proud of its plant extracts based formulations and this base is no exception.

Good points: see above
Bad: low SPF, expensive

Lubie ja nie tyle jako primer, ale za to co robi z maja cera. Moja twarz jest niemal zawsze rozowa, i ma placki zoltych przebarwien. Ta baza niweluje rozowosc, wiec nie wygladam jakbym pila od samego rana. W dodatku swietnie nawilza, wiec jest idealna dla suchej i wrazliwej cery.

Koh Gen Do chwali sie, ze ich produkty robione sa na wyciagach z ekstraktow roslinnych bez benow, perfumow, syntetycznych barwnikow, etc. Wrazliwce beda zadowolone.

Plusy: powyzej
Minusy: cena, niski filtr


And now, my all around winner in the primer category - Dr. Ci:Labo CC Cream:

A teraz moj bazowy faworyt - Dr. Ci:Labo CC Cream:



It's a CC cream for those who want SK-II but can't afford it. It does everything the SK-II base does for 1/3 of its price.

When I was in Hokkaido and found myself with a cushion foundation but without a base, a quick trip to the drugstore was necessary. I didn't feel like trying something new, so I got another tube of this CC cream. I trust it that much.

Good: see above
Bad: only one shade available

To jest krem CC dla tych, ktorzy nie moga sobie pozwolic na baze z SK-II. Robi wszystko to samo co SK-II, tyle ze za 1/3 ceny.

Kiedy bylam w Hokkaido i okazalo sie, ze zabralam podklad w poduszce, ale nie baze, trzeba bylo gnac do drogerii. Nie chcialo mi sie cudowac z nowosciami, wiec kupilam kolejna tubke tego kremu CC. Bo nie zawodzi.

Plusy: powyzej
Minusy: tylko jeden odcien

And finally, my new purchase. / Nowosc:
Ettusais Premium CC amino cream:



I got it two weeks ago, so it's still too soon to review it. Our first week together was very complicated. All I can say now is that it will be an excellent base during our cold and dry season - it's very velvety and moisturizing. 
I think it's no coincidence that it was released last month, right before winter.

It was affordable, 2300 yen plus tax for this tube. And if it turns out as great as Dr. Ci:Labo CC Cream, then I can say I found my favorite everyday affordable primers for both summer and winter.

Kupilam to dwa tygodnie temu, wiec na recenzje jest za wczesnie. Pierwszy tydzien razem byl bardzo burzliwy. Teraz jest lepiej.
Na razie moge powiedziec, ze swietnie nawilza i bedzie idealna baza na suche, zimne miesiace. To nie przypadek, ze weszla na rynek na jesieni, zaraz przed zima.

Cenowo przystepna, ta tubka byla 2300 jenow plus podatek. Jesli bedzie tak wszechstronna jak Dr. Ci:Labo CC Cream, to byc moze bede moga powiedziec, ze znalazlam swoje bazy idealne (dla twarzy  i dla portfela) na obie pory roku.

Swatches:



Taken in natural light, no filters applied.
Swiatlo naturalne, bez edycji zdjecia.


From top to bottom:
Od gory:

  • Ettusais Premium CC Amino Cream
  • Dr. Ci:Labo CC Cream
  • Koh Gen Do Makeup Color Base
  • Chacott For Professionals HD O2 Enriching Base
  • SK-II Clear Beauty Care and Control Cream
  • Albion Smart Skin



Chacott looks very dark here, but no worries, when it's blended out, it fades into a neutral beige tone.
And those are my primers and bases.

What are your favorites? Please tell me in the comment section!

Chacott wyglada tu na bardzo ciemny, ale po rozsmarowaniu blednie do neutralnego bezowego odcienia.

I to moje bazy.
A jakie sa Wasze ulubione?


Ten wpis to kolejny dodatek do serii Kosmetyczne Skarby na blogu 1001 Pasji.

PS. Jesli ktos jest zainteresowany tubka Dr. Ci:Labo CC Cream, to moge odstapic, ta ktora kupilam w Hokkaido pod koniec sierpnia. Uzyta dwa razy. Cena 30 zl plus wysylka. Bo nie dam rady skonczyc tej, ktora juz mam przed zima. A szkoda, zeby sie zmarnowala.

Tidak ada komentar:

Posting Komentar